Myśląc o tym codziennie, a dokładnie o tym co robię, zastanawia mnie jedna kwestia. Czy to co robię jest bezpieczne.
Odpowiedź wydaje się prosta i banalna:
Jest to sport niebezpieczny!
Oczywiście tylko Waszym zdaniem, bo moim przy tak dużym wpływie
na swoje ciało i umysł jest to jeden z bezpieczniejszych sportów.
To Ty decydujesz gdzie postawisz nogę, gdzie wylądujesz, którędy przelecisz speed vaultem. Oczywiście zdarzają się wypadki ze względu na przecenienie swoich możliwości, nierówną nawierzchnię czy chociażby poślizg. Ale to samo dzieje się na ulicy, kiedy idziesz chodnikiem możesz się potknąć i wybić zęby. Najlepsze w tym wszystkim jest to że traceur uczy się upadać,
a co za tym idzie ma większe szanse na to że nic sobie nie zrobi.
Kolejnym moim argumentem jest to że na treningach "uczymy" się ryzyka i niebezpieczeństwa. Kiedy spojrzy nam w twarz wiemy jak się zachować
Ale to czy wierzysz w moje słowa może być zależne od tego czy jesteś
traceurem czy nie...
na swoje ciało i umysł jest to jeden z bezpieczniejszych sportów.
To Ty decydujesz gdzie postawisz nogę, gdzie wylądujesz, którędy przelecisz speed vaultem. Oczywiście zdarzają się wypadki ze względu na przecenienie swoich możliwości, nierówną nawierzchnię czy chociażby poślizg. Ale to samo dzieje się na ulicy, kiedy idziesz chodnikiem możesz się potknąć i wybić zęby. Najlepsze w tym wszystkim jest to że traceur uczy się upadać,
a co za tym idzie ma większe szanse na to że nic sobie nie zrobi.
Kolejnym moim argumentem jest to że na treningach "uczymy" się ryzyka i niebezpieczeństwa. Kiedy spojrzy nam w twarz wiemy jak się zachować
Ale to czy wierzysz w moje słowa może być zależne od tego czy jesteś
traceurem czy nie...
Dokładnie, 100% racji x)
OdpowiedzUsuńponadto, możesz kiedyś napisać, że PK rozwija wiele umiejetnosci. Że ma takie jakby podgatunki:
- szybkosc
- balansowanie ciałem
- nauka upadania (rollowanie)
- skoki z wysoka
- vaulty
- spiny
i inne rzeczy. ;d